Twórcza aktywność dziecka

TWÓRCZA AKTYWNOŚĆ DZIECKA


Czynniki sprzyjające i ograniczające samodzielną aktywność dziecka


Aktywność jako przejaw i jako czynnik rozwoju człowieka.
Aktywność własna dziecka będzie aktywnością twórczą jeżeli:
1. Wystąpi zewnętrzna motywacja do działania  tzn. dziecko podejmuje działania z własnej woli, sterowane ciekawością, a nie pod wpływem nacisków zewnętrznych jak lęk przed karą, czy obietnicą uzyskania nagrody.
2. Pojawi się osobisty stosunek do wykonywanych czynności  radość z samego działania, badanie, eksperymentowanie „ja sam”.
3. Zacznie się pojawiać u dziecka najpierw poczucie a potem przekonanie, że ono samo coś nowego dla siebie odkrywa, że czegoś się nauczyło.


Własna twórcza aktywność dziecka jest więc jednocześnie przejawem poziomu rozwoju i czynnikiem stymulującym ten rozwój, a zewnętrzne czynniki środowiskowe oraz wpływy wychowawcze o tyle stają się wartościowymi źródłami rozwoju dziecka, o ile potrafią uruchomić w nim ową wewnętrzną motywację do działania i jednocześnie stworzą mu warunki umożliwiające uczenie się poprzez samodzielne odkrywanie i tworzenie.
Według L.S. Wygotskiego  „Dziecko potrafi uczyć się według jakiegoś programu, lecz jednocześnie jego natura, zainteresowania i poziom umysłowy umożliwiają mu przyswojenie tego programu tylko na miarę tego, jak będzie się on stawał jego własnym programem”. Dobry nauczyciel zatem nie będzie sobie stawiał pytania „Skoro dziecko chce tego, a nie tego, co ja mam robić?”, ale pytanie „Co i jak czynić, by dziecko chciało tego, czego ja chcę dla jego dobra”, czyli inaczej jak uczynić sensownymi w oczach dziecka te cele, które i ja uważam za sensowne i konieczne.
Pytanie o warunki twórczego rozwoju dziecka jest w istocie swej pytaniem o to, czy konieczne jest kierowanie rozwojem aktywności dziecka, czy bez tego kierowania nie mogłaby ona także być twórcza?
Wychowanie nie tworzy człowieka, ale pozwala mu tworzyć samego siebie. Wychowawca zatem to nie ktoś, kto „ulepia” dziecko według jakiegoś wzoru, modelu czy ideału, ale ktoś, kto pomaga mu rozwijać się, ujawniać swoje możliwości.
Każde dziecko może przejawiać twórczą aktywność, ale tylko od jego otoczenia zależy to, czy w ogóle taka aktywność się ujawni i jak wiele sfer jego życia i działalności obejmie.

Rodzaje aktywności dziecka.
Podstawowym elementem każdej aktywności są czynności:
1. wegetatywne – układ nerwowy, rozwój i funkcjonowanie organizmu, umożliwiające mu utrzymanie się przy życiu;
2. motoryczne – umożliwiające zmianę miejsca organizmu w przestrzeni, oraz aktywne działanie (manipulację);
3. umysłowe – poznawcze, których istotą jest dokonywanie różnych działań na symbolach.

Trzy dziedziny aktywności dziecka:
a) kontakt ze światem poprzez ruch i dźwięk – aktywność muzyczno-ruchowa
b) kontakt ze światem poprzez obraz – tu mieści się aktywność plastyczna i umysłowa
c) kontakt ze światem poprzez słowo – aktywność plastyczna, umysłowa i społeczna.

Organizacja zewnętrznych warunków działalności i stwarzanie atmosfery emocjonalnej ma służyć dziecku do:
– poznawania poprzez działanie,
– poznawania poprzez wyobrażanie,
– poznawania poprzez posługiwanie się słowami i ma służyć tworzeniu i doskonaleniu swojej wiedzy.

Warunki rozwoju aktywności twórczej u dzieci.

1. materialne (umożliwiające podejmowanie przez dziecko działań „skrzynki skarbów” itp.);
2. emocjonalne (atmosfera bezpieczeństwa);
3. stymulowanie i inspirowanie działań dziecka przez nauczyciela, a także udzielanie mu pomocy.

Aktywność dziecka może być:
1- całkowicie kierowana przez nauczyciela;
2- inspirowana przez nauczyciela;
3- stymulowana ale dziecko może też swobodnie i spontanicznie podejmować różne działania

Ad 1
Gdy dominuje aktywność kierowana, również nie istnieją warunki dla rozwoju wewnętrznej motywacji i aktywności twórczej. Dziecko traktowane jest jako przedmiot zabiegów wychowawczych. Motywacja wewnętrzna nie rozwija się ponieważ nauczyciel mobilizuje dziecko do działania poprzez rozbudowany system kar i nagród tzw. zewnętrzne źródła nacisku. W przedszkolach panują tendencje rywalizacyjne w stosunku do innych dzieci (np. zobaczymy kto dzisiaj pierwszy zje obiad, kto pierwszy zaśnie, kto zrobi najładniejszy rysunek, kto najszybciej nauczy się piosenki)
– strach przed konsekwencjami,
– koncentrację na nauczycielu a nie zadaniu.
Skoro nauczyciel określa, co dziecko będzie robić, kiedy, gdzie i w jaki sposób, to doprawdy nie ma miejsca na pomysłowość i inwencję wykonawcy. W praktyce często zdarza się, że oba podejścia (dominowanie aktywności kierowanej czyli nauczyciela nad dzieckiem i dominowanie aktywności spontanicznej czyli dziecka nad nauczycielem) występują łącznie.
Przykładem tego niech będzie następująca wypowiedź nauczycielki:
– teraz już skończyłam z nimi zajęcia, niech się pobawią (tzn. niech robią co chcą), albo scena zaobserwowana w ogródku przedszkolnym: dzieci po przyjściu z budynku zostają podzielone na zespoły, rozdaje się kolorowe szarfy, piłki, skakanki, worki, zaczynają się nimi sportowe zawody, w czasie których aktywność nauczycielek polega, oprócz wyjaśniania reguł kolejnych gier i zabaw – na ciągłym „naganianiu” dzieci do tych zabaw.
Po zakończeniu gier dzieci mogą się pobawić tzn. zostają pozostawione same sobie (fizyczne czuwanie nauczycielek nad ich bezpieczeństwem) i zaczynają się biegi, przewracanie się, wrzaski itp.; wyrzucają z siebie napięcia nudę itp.

Ad 2
Najbardziej korzystnym dla rozwoju dziecka jest podejście, w którym wszystkie trzy rodzaje aktywności:
– kierowana przez nauczyciela
– inspirowana
– spontaniczna (wypływająca z własnej woli i ochoty dzieci)
Tylko wtedy dziecko ma zapewnione różne możliwości, z których może korzystać.
Dziecko może:
1) uczyć się od nauczyciela, próbując naśladować;
2) korzystać z jego pomocy, rad wskazówek;
3) może rozmawiać i dyskutować, przeciwstawiać się i proponować;
4) wyjaśniać mu i samemu prosić o wyjaśnienia.

Ad 3
Zostawienie dziecku całkowitej swobody, a zatem preferowanie aktywności spontanicznej, nie rozwija dziecka, ponieważ brakuje tutaj owego „oporu”, jaki często dorosły stawia dziecku poprzez formułowanie różnych wymagań i oczekiwań. Dziecko zostawione samo sobie skazane jest na uczenie się drogą prób i błędów. Taka sytuacja całkowitej swobody, wbrew pozorom wcale nie ułatwia rozwijaniu się motywacji wewnętrznej, ponieważ brak jest dorosłego, który myśli inaczej, ma inne propozycje – a więc brak owej „opozycji”. Dziecku jest trudno uświadomić sobie swoje dążenia, mówi „chcę” dopiero wtedy, gdy umie określić „czego nie chce”.

Rola nauczyciela sprowadza się do:
– organizowania środowiska (sala przedszkola, ogród, łąka, las)
– organizowaniu sytuacji, zadawaniu pytań, formułowaniu poleceń by dziecko mogło w poznawaniu świata przechodzić od znanego do nieznanego.
W pracy z dziećmi – młodszymi oraz z tymi, które w domu nie mają wystarczających warunków do samodzielnego poznawania i tworzenia, a także ze starszymi, ważne jest wprowadzenie nowości sytuacyjnych (pozostawienie im swobody co do wyboru np. tematu obrazu, który mogłyby namalować, miejsca).
Zadania stawiane dziecku (nie mogą być zbyt rozbieżne z tym co dziecko dotąd robiło – to tworzy negatywne emocje, lub stale te same – bo nie pobudzają dziecka do poszukiwania, działania) mieszczące się wokół tej granicy będą miały największą wartość z punktu widzenia stymulowania wewnętrznej motywacji i twórczej aktywności.
Pojawia się tutaj problem otwartości sytuacji i otwartości zadania – jakie ma wykonać dziecko. Otwartość ta może np. polegać na tym że:
1) dzieci określają same to, co będą robiły,
2) nieokreślanie lub niedokreślanie efektu jakiego spodziewa się nauczyciel (stwarza to możliwość realizowania pomysłów),
3) niedokreślanie drogi realizacji zadania – dziecko może samo obmyśleć pewien sposób działania i potem porównania pomysłu ze swoimi możliwościami,
4) możliwość korzystania w trakcie pracy z pomocy nauczyciela – pomoc w charakterze  pobudzającym (podsuwanie pomysłów),
5) eliminowanie oceny dziecka w kategoriach „dobre –złe” w relacji z innymi dziećmi, a więc ustawianie dzieci w szeregu od najlepszego do najgorszego.

Dobra ocena nie może być oceną ogólną dziecka (jesteś niezdara, znów ci się coś nie udało, źle to robisz, wspaniała jesteś, jesteś najgrzeczniejszą dziś dziewczynką …) a więc nie może być oceny osoby dziecka, ale zawsze oceną konkretnego jego zachowania, czy wyboru i bardziej analizowaniem tego jak się dziecko zachowało i co zrobiło, niż ogólnym wyrażaniem swej opinii (dobrze, wspaniale, świetnie, doskonale, źle, okropnie, nieładnie). Taka „konkretna” ocena może mieć formę krótkiej rozmowy z dzieckiem o wykonanym przed chwilą rysunku, wspólnej rozmowy z dziećmi o tym, co chcielibyśmy zrobić, a co zrobiliśmy – a co inaczej.

Taki sposób oceniania, a raczej analizowania zachowań dziecka wiąże się z gólniejszą postawą nauczycielki wobec dzieci, a mianowicie pełną akceptację dziecka jako osoby: jest jakie jest, ma swoje minusy, ale ma wiele plusów i warunkowej akceptacji jego zachowań. Jeżeli dziecko zachowuje się niezgodnie z  pewnymi normami, wymaganiami a nawet niezgodnie ze swoimi wcześniejszymi zamierzeniami, to uczciwy nauczyciel wobec każdego wyraża wtedy swoje niezadowolenie. Stosuje kary, jeżeli uzna je za konieczne w danej sytuacji. Nie oznacza to jednak, iż dziecko które zachowało się niepoprawnie, albo nie wykonuje tego co zamierzało – jest złe, leniwe, nieposłuszne itp.
Mówiąc inaczej negatywna ocena jego konkretnych zachowań nie może rzutować na to, czy nauczycielka akceptuje to dziecko czy nie. W przeciwnym wypadku takie „manipulowanie” stosunkiem emocjonalnym do dziecka, doprowadza do tego, iż głównym motywem jego postępowania staje się lęk, obawa przed zagrożeniem, a efektem tego, zanikanie wewnętrznej motywacji, zanikanie ciekawości.

Podsumowując, można powiedzieć że to, jakie warunki będzie stwarzał nauczyciel dziecku i w jaki sposób organizował jego działalność, zależy od tego, jaką orientację „wyznaje”.
Poniżej przedstawię dwa możliwe podejścia i proszę o zastanowienie się, jaką orientację preferują moje nauczycielki:
1) orientacja na dziecko
2) orientacja na program

Ad 1) Orientacja na dziecko.
a) znajomość przez nauczyciela „mocnych” stron dziecka,  tego co już wie, co umie, co lubi, czym się pasjonuje, interesuje, co mu przychodzi z dużą łatwością, a więc znajomość tych sfer działalności, w których istnieje duża szansa na osiągnięcie powodzenia, nawet gdy pojawią się trudności. W tych zakresach dziecko wymaga mniej pomocy, a więcej zachęty i „zauważenia” podejmowanych wysiłków, można je tu stymulować poprzez podsuwanie pewnych pomysłów, wywianie wątpliwości, utrudnienie warunków działania, angażowanie dziecka w pomaganie innym;
b) znajomość „słabych” stron dziecka, po to, aby je bardziej w tych zakresach ochraniać, rzadziej narażać na niepowodzenia czy negatywne oceny, bardziej czuwać nad nim, by w odpowiednich momentach włączać się z pomocą;
c) traktowanie celów i zadań podanych w programie wychowania (podstawach programowych) jedynie jako wskazówek dla siebie, jako narzędzia kontroli siebie, czy nadmiernie nie koncentrują się na jakichś zadaniach: dlaczego to robię, czy dlatego, że to lubię najlepiej, czy może to najbardziej sama lubię, dlaczego tak często moje dzieci rysują, malują, a tak rzadko śpiewają, tańczą itp.; czy rzeczywiście moje dzieci uczą się zgodnie współpracować, pomagać sobie, skoro tak często któreś z nich wyróżniam, czy uczą się samodzielności wytrwałości w pokonywaniu przeszkód, czy uczą się przegrywać, rezygnować;
d) ograniczenie do minimum systemu zewnętrznych kar i nagród, unikanie ogólnych ocen, opinii, a raczej apelować do rozsądku dziecka, do jego sumienia, wyjaśnianie mu, wspólne szukanie drogi rozwiązania czegoś czy naprawienie błędu;
e) rozumne zostawienie swobody, raczej zachęcanie, podsuwanie pomysłów, inspirowanie niż nakazywanie wykonywania czegoś w określony sposób, umożliwienie dziecku samodzielnego próbowania poszukiwania, pobudzania jego ciekawości poprzez umożliwianie kontaktu z nowymi bodźcami.

Ad 2) Orientacja na program
a) znajomość dziecka, jego „mocnych” i „słabych” stron po to, by wiedzieć czego dziecko nie umie, z czym ma trudności, co należy w nim ukształtować co skorygować np. poprawić wymowę, usprawnić ruchowo, a szczególnie manualnie, nauczyć „samodzielności”, stosowania form grzecznościowych, wzbogacić zasób słownikowy. W odróżnieniu od orientacji na dziecko tutaj nauczyciel nastawia się na diagnozę braków i odchyleń w rozwoju dziecka. Porównując wymagania, jakie stawia przed nim program, uzyskuje orientacje co do głównych kierunków swej pracy i konkretnych zadań, które musi zrealizować. Dla nauczyciela ważną jest informacja o ogólnym poziomie rozwoju dzieci w grupie, a także o poziomie poszczególnych ich właściwości. Przy takim podejściu dzieci w mniejszym stopniu traktowane są jako „osoby”, z których każda jest inna, a raczej traktuje się je jako „zbiory” określonych właściwości podobne do siebie pod wieloma względami.
b) Program wychowania traktowany jako główne narzędzie pracy, wysiłek nauczycielki skupia się na takim planowaniu poszczególnych zajęć w kolejnych dniach, tygodniach by stopniowo realizować zadania przewidziane dla danej grupy wiekowej, we wszystkich dziedzinach wychowania; korzysta z różnych opracowań metodycznych, wskazówek. Plan taki przypomina scenariusz, według którego nauczycielka i dzieci będą odgrywały kolejny dzień w przedszkolu. Nie jest otwarta na pomysły dzieci (stale to samo!!!)
c) Rozbudowany zewnętrzny system nagród i kar, których celem jest motywowanie dzieci do określonych z góry form aktywności; ciekawość i dociekliwość dzieci zaczynają przeszkadzać w realizacji programu. Brakuje czasu na próbowanie, dzień = ściśle podzielony na odcinki czasu, by zdążyć wszystko zrealizować!
d) Dominują takie formy kontaktu nauczycielki z dziećmi, których istotą jest nakazywanie, wydawanie poleceń, słowne wyjaśnianie zasad pracy, czy reguł gry, demonstrowanie wzorów i przykładów, zachęcanie do odtwarzania, naśladowania, ćwiczenia – udzielana pomoc ma charakter instruowania, pokazywania; konsekwencją tego jest wyraźne i ostre rozgraniczanie „zabawy” i „zajęć”, swobodę zostawia się dzieciom w zabawie, w czasie zajęć ich aktywność jest ściśle kierowana.

Zasady stymulowania twórczej aktywności dziecka.
1. Aby dziecko mogło twórczo działać tzn. odkrywać dla siebie coś nowego, zdobywać wiedze, opanowywać różne umiejętności, musi mieć odpowiednio zorganizowane materialne środowisko do działania, dostęp do materiałów, miejsca, kontakt z wieloma różnorodnymi przedmiotami, osobami, sytuacjami, zdarzeniami, do ich bogactwa między innymi skrzynia skarbów .
2. Pełna akceptacja każdego dziecka, to konieczny warunek tego, aby twórczo mógł działać każdy (uznanie, życzliwość, sprawiedliwość ).
3. Aktywność twórcza, sterowanej wewnętrznymi motywami działalności. Sprzyjają sytuacje „otwarte” i zadania „otwarte”, ich główną cechą jest pozostawianie dzieciom swobody co do wyboru celu i drogi działania. swoboda nad którą czuwa nauczyciel, pomaga mu min. poprzez „wydobywanie” z nich różnych pomysłów. Kontakt nauczycielki z dziećmi jest znacznie głębszy, gdy jest oparty na „wspólnym” działaniu, na „wspólnym” pomaganiu sobie.

Opracowała Maria Wójcik-Plata